Moja przygoda z odchudzaniem zaczęła się od drastycznych diet które oczywiście odbiły się na moim organizmie efektem jojo.
Później codziennie chodziłam na siłownie, ale nie wiedziałam jak i kiedy ćwiczyć, a przede wszystkim co jeść. Jedząc 4 razy dziennie płatki fit, z mlekiem 0,5% za każdym razem kiedy stawałam na wagę widziałam, że pokazuje coraz więcej. Zastanawiałam się jak to możliwe, przecież tyle ćwiczę ?? ( niestety jestem naocznym przykładem na to jak nie powinno się postępować jeśli decydujemy się na odchudzanie).
Oczywiście każdy z nas słyszał o białkach, węglowodanach , cukrach itd. ale czy tak naprawdę wiemy co i jak jeść żeby schudnąć ???
Podzielę się z Wami tym czego dowiedziałam się przez 3 lata mojej dietowej edukacji (choć szkół jest również bardzo wiele).
- Szkoła 5 posiłków dziennie Umówiłam się na spotkanie z trenerem personalnym który rozpisał mi dietę i rozłożył ćwiczenia. Miałam jeść pięć posiłków dziennie rozłożonych następująco:
- Śniadanie: Omlet z płatków owsianych, siemienia lnianego, otrąb owsianych i białek jajek ( dla urozmaicenia mogłam dodać szczyptę cynamonu albo trochę borówek amerykańskich lub malin)
- II Śniadanie: mały jogurt naturalny
- Lunch: 150 gr sałatki z kurczakiem
- Obiad: Filet z kurczaka lub indyka + brązowy ryż i warzywa
- Kolacja: 150 gr ryby + warzywa
Metabolizm przyspieszył, organizm działał jak w zegarku: o stałej porze jadłam, o stałej porze chudziałam do toalety. Wszystko ładnie pięknie, ale ile można jeść każdego dnia to samo ?? Fakt, schudłam w miesiąc ok 6 kg. jednak na kurczaka patrzeć już nie mogłam. A później waga stanęła w miejscu,a moja wytrzymałość i samozaparcie się skończyło. Ale waga z 70kg spadła do 64 kg i nie zaobserwowałam jakichś nagłych wzrostów. Od tej pory nie przekroczyłam już granicy 65kg ;) - Szkoła 3 posiłków dzienne
Zdziwiłam się gdy później trafiłam do Pani dietetyk, która powiedziała mi, że będę tylko 3 posiłki dziennie -jak to ? (przecież wszędzie trąbią, że optymalnie jest jeść 5 posiłków,że mniejsza ilość spowalnia metabolizm itd.) Jednak gdy widziałam kolejne zdjęcia publikowane na profilu fejsbukowym tej Pani przez dziewczyny (część z nich znałam osobiście) które w dwa miesiące przeszły totalną metamorfozę postanowiłam, że spróbuję.
Umówiłam się na wizytę. Kupiłam białko, oraz wszystkie produkty w sklepie ze zdrową żywnością które miałam na liście.
Posiłki w diecie dzieliły się następująco: (Wszystkie produkty musiały być umieszczone na liście którą otrzymałam, jeśli czegoś nie było nie mogłam tego jeść np. papryka, pomidor czy przyprawy- jedyną dozwoloną przyprawą była sól morska)- Śniadanie- Białko z inuliną i otrębami
- Obiad- 150gr mięsa lub ryby + 50gr węglowodanów + 150gr warzyw
- Kolacja- 150gr mięsa lub ryby + 50gr węglowodanów + 150gr warzyw
Niestety: mi ta dieta nie służyła, w pierwszysm tygodniu miałam schudnąć najwięcej... nie schudłam NIC. Za to miałam straszne bóle brzucha i wzdęcia. Samopoczucie było straszne. Podobno to była reakcja organizmu na oczyszczanie , moim zdaniem ta dieta nie była dla mnie.
Dlaczego tylko trzy posiłki zamiast pięciu ?? - Pani dietetyk twierdzi,że jedząc 5 posiłkiów dziennie dostarczamy organizmowi za dużo wystrzałów insuliny których on nie zdąży spalić, przez co zamiast pobudzić go do działania i czerpania zapasów z tłuszczu my go tylko rozleniwiamy.
Oczywiście nie neguję ani jednej ani drugiej szkoły ale nauczona doświadczeniem dobrałam dla siebie to co na mnie działa najlepiej.
- Moje rady:
- Dietę należy dobrać odpowiednio do Naszych predyspozycji, sami sprawdźcie która szkoła bardziej Wam odpowiada, którą lepiej toleruje Wasz organizm.
- Stałe pory posiłków- niezależnie od tego czy będziecie jeść trzy czy 5 posiłków dziennie, ustalcie sobie na nie stałe pory. Jeśli będziecie jeść 5 posiłków, postarajcie się ułożyć je tak aby różnica między jednym a drugim nie była dłuższa niż 3 godz. Jeśli będą to 3 posiłki postaraj się zjeść śniadanie: ok. godz. 8-9, Obiad: godz 12.00 , kolację : godz.17-18
- Nie opuszczaj żadnego posiłku- nawet jeśli nie czujesz głodu, dostarcz organizmowi pożywienie dzięki temu nie będzie magazynował tłuszczu
- Unikaj tłuszczu- ale tylko tych niezdrowych: masła, ojeju do smażenia itd., zastąp je zdrowymi tłuszczami nasyconymi tłuszczami takimi jak: oliwa z oliwek, olej kokosowy
- Węglowodany jedz tylko w porze śniadania i obiadu (jednak te które jesz na obiad jedz na koniec posiłku, traktuj je jako zapychacz. Jeśli najesz się mięsem i warzywami to po prostu je omiń. Jeśli jednak poczujesz napady na słodkie lub "wilczy głód" będzie to oznaczać ,że twojemu organizmowi ich brakuje i przy następnym obiedzie już ich nie omijaj.
- Pij dużo wody - jak dużo ok 15-2 l. dziennie
- Biegaj- jeśli chcesz spalić tkankę tłuszczową uprawiaj aeroby: biegaj, jeździj na rolkach czy rowerze, spaceruj, pływaj (rób cokolwiek) tylko się ruszaj najlepiej ok.60 min.
- Unikaj- to czego nie lubimy najbardziej podczas odchudzania to wyrzeczenia. Niestety jeśli chcemy zrzucić parę kilo, musimy sobie odpuścić słodycze, słone przekąski , słodkie napoje i alkohol.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz